czwartek, 11 grudnia 2014

Inne głosy, inne ściany; Muzyka dla kameleonów - Truman Capote

„Zacząłem pisać mając osiem lat – ni z tego, ni z owego, nie inspirowany niczyim przykładem. Nie znałem nikogo, kto by pisał; mało tego, znałem niewiele osób, które czytały” - tak Truman Capote pisze w przedmowie do Muzyki dla kameleonów.
Truman Persons (Capote jest jego pseudonimem literackim) przyszedł na świat w 1924 roku w Nowym Orleanie, niejednokrotnie odmalowanym przez pisarza w licznych opowiadaniach. Dorastał umieszczany u licznej rodziny, miedzy innymi w Luizjanie, Alabamie i Missisipi. W Monroeville (Alabama) poznał chłopczycę, Harper lee, o której pisałam przy okazji lektuty Zabić drozda.
Od dziecka wytrwale ćwiczył pisanie; w wieku lat siedemnastu publikuje prozę narracyjna w New Yorkerze, Harper’s Bazaar, Atlantic Monthly. Jego pierwszym sukcesem na dużą skalę była powieść Inne głosy, inne ściany wydana w 1948, kiedy Capote miał zaledwie 24 lata. Inne głosy są opowieścią na wpół autobiograficzną, młody chłopak Joel Knox przybywa do tajemniczego Landing by po śmierci matki zamieszkać z nigdy niewidzianym ojcem. Stara ruina stojąca samotnie na odludziu ma swoje sekrety, a zamieszkała jest przez rozbitków życiowych, dziwne indywidua, które mają niebagatelny wpływ na charakter młodzieńca. Capote dość odważnie wyraża się o swoim homoseksualizmie – piękną apoteozę miłości wkłada w usta Dolores z opowiadania stryja Randolfa. Capote funduje czytelnikom prozę ożywczą, jednocześnie o dusznym klimacie, bardzo hermetyczną, niekiedy groteskową, jednak jest to proza marzycielska jak obraz chłopca z tyłu okładki. Czytaj dalej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz