piątek, 22 maja 2015

"Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej" - Jaroslav Hašek

UWAGA!! Książka była wcześniej wydana pt.:"Przygody dobrego wojaka Szwejka."
Kiedy zamordowano arcyksięcia Ferdynanda, zmienił się porządek świata. Jednak nic nie jest w stanie wstrząsnąć Szwejkiem na tyle, by zechciał zmienić porządek, a właściwie bałagan swojego życia. Nie zmienił się. Nie miał na to czasu.Od wydania kultowej powieści minęło już prawie całe stulecie i rzeczywiście nic się nie zmienia. Popularność niezbyt dobrego żołnierza nie słabnie. Jego absurdalne losy przetłumaczono dotąd na 55 języków, doczekały się licznych ekranizacji i adaptacji.Na każdego znajdzie się paragraf. Głupota Szwejka wymyka się wszelkim kategoriom. Choć w tej głupocie jest metoda. Przed wami Szwejk. Idiota z urzędu.

Książkowa klasyka. Książka, którą zna każdy, teksty, żarty weszły do kanonu. Przepraszam – kiedyś były kanonem, ludzie wiedzieli o bałwanieniu i o muchach srających na jaśnie pana. Od dawna chciałam przeczytać książkę o Szwejku. Niestety w moim domu tom pierwszy zaginął, ostał się tylko drugi. Ciągle obiecywałam się, że ruszę z ekspedycją ratunkową  po tom pierwszy, na szczęście Znak, przygotował jubileuszowe wydanie tej książki, zawyłam – wprost – z radości i zaczęłam odliczać dni do smakowitej lektury. Gdy książka przyszłą ciężko było mi się z nią rozstać… zwłaszcza, że wciąga od pierwszej chwili.


Józef Szwejk to pocieszny idiota o twarzy z której bije głupota i szczerość. Zamach w Sarajewie, o którymż to wiadomość dociera do gospody, wzbudza gorącą dyskusję, niestety usłużny sługa systemu wsadza biesiadników – wśród nich i Szwejka do więzienia za obrazę majestatu. Z takimi buntownikami nie chce mieć do czynienia prawdziwy bandyta. Tak się zaczynają losy Szwejka. Wyrzucą go z domu wariatów, wypuszczą na wolność, będzie chciał iść do wojska, ale nie będą go chcieli i… ach cała masa zabawnych, ale naprawdę zabawnych perypetii czeka Szwejka. Czas tak niewesoły jak wojny jest pretekstem do zaprezentowania losów ludzi z nizin społecznych, ich poglądów, sytuacji w Cesarstwie. Hasek z humorem bawiącym do łez prowadzi nas na front ze Szwejkiem.



Miałam duże oczekiwania co do tej książki i trochę się obawiałam. Kurczę – wszyscy ją chwalili, odwołania do Szwejka są obecne we współczesnej literaturze, jego pomniki są wpisane w krajobraz Przemyśla czy Sanoka(piękny jest też ten z ukraińskiego Doniecka, ciekawe co się z nim teraz dzieje). To grzech nie wiedzieć kim był Szwejk. 


Po całość zapraszam - na bloga

1 komentarz: