wtorek, 24 lutego 2015

W. M. Thackeray - "Historia Henryka Esmonda"

Tytuł oryginalny – The history of Henry Esmond, ESQ
Ilość stron – 501
Wydawnictwo – Państwowy Instytut Wydawniczy
Rok wydania – 1957
Przekład – Bronisław Zieliński
Moja ocena – 7/10

Historia Henryka Esmonda, kolejna książka mojego ukochanego Thackeray’a – nie tak znana jak Targowisko próżności, bo też nie tak dobra. Ale to nadal Thackeray, chociaż w nieco innych realiach niż przywykłam i nieco mniej ironiczny niż zawsze.
Tytułowy bohater jest ni mniej ni więcej tylko bękartem. Bękartem człowieka stojącego dość wysoko, co nie zmienia faktu, że jego wczesne dzieciństwo do najszczęśliwszych nie należy. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy młody chłopiec spotyka na swojej drodze krewnych na czele z uroczą  Lady Castlewood. Henryk zostaje przyjęty do rodziny, do której od tego czasu zrobi wszystko… Los zaprowadzi go nie tylko na pole walki, ale też do więzienia, a nawet za kulisy spisków.
Całość do przeczytania na moim blogu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz