środa, 1 lutego 2012

Czytam klasycznie

Właściwie, jak przeglądam angielską listę kanonu, to wychodzi, że właściwie nie czytam... O kilku dziełach to nawet w życiu nie słyszałam!
Ale aż tak bardzo źle nie jest, czytałam:
  • baśnie Ezopa (kiedyś dawno, choć nie bardzo pamiętam), takoż Andersena i braci Grimm;
  • dużo literatury kobiecej (calutką Jane Austen, większość dzieł sióstr Bronte, "Małe kobietki" Alcott)
  • sporo klasyki dziecięcej (Alicje w krainie czarów i po drugiej stronie lustra, małe księżniczki i innych lordów autorstwa F.H. Burnett, "Heidi", a nawet i "Kornelię" Johanny Spyri i większość książek Edith Nesbit, Marka Twaina - wszystko po wielokroć)
  • różne dzieła w ramach lektur (Jack London, Daniel Defoe) albo upodobań własnych (wiele Szekspira, Dickensa, Poe, Wilde'a, Wiktora Hugo, "Podróże Guliwera" Swifta, obie części "Trzech panów" J.K.Jerome)
  • przygodówki i kryminały ("Kopalnie króla Salomona" Haggarda, większość powieści Juliusza Verne, "Wyspę skarbów" Stevensona - dopiero co, 'Ivanhoe" Scotta jakoś mi się nie spodobał, ale podchodziłam do niego, Willkiego Collinsa, Conana Doyle'a)
Zaległości nadal mam, nadrabiam je (pooowooooli) na moim blogu w ramach prywatnej akcji "Czytam klasykę" (lista lektur w osobnej zakładce) i na blogu "Klasyka młodego czytelnika" (lektury też w osobnych zakładkach). Żeby tu nie dublować list, wybieram do czytania kilka pozycji, które się na tamtych nie znalazły, a poznać bym je chciała. Na pierwszy ogień pójdą:

  • "Shirley" i "Professor" Charlotty Bronte
  • "Burmistrz z Casterbridge" albo "Tessa d'Urberville" Thomasa Hardy'ego
  • "Portret damy" Henry'ego Jamesa (kiedyś próbowałam i szybko się poddałam, dziwny styl, ale do dwóch razy sztuka ;)
  • "Porwany za młodu" R.L. Stevensona
  • "Diament Mohuna" J.M. Falknera
  • "Panie z Cranford" (lub inna) Elizabeth Gaskell
  • "Fanny Hill" Johna Clelanda
  • "Historia życia Toma Jonesa, czyli dzieje podrzutka" Henry'ego Fieldinga

oraz pozycje wymienione TU, TU i TU też :)
Nudzić się nie będę :D

1 komentarz:

  1. Porwany za młodu ma kontynuację:Katriona.
    Ale szczerze:to straszne nudy,ciekawe czy Ci się spodoba....
    Jeżeli nigdzie nie znajdziesz,mogę się wymienić,choć moje książki są dość zniszczone.../stare wydanie/
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń