Tajemnica mirtowego pokoju (oryg. The Dead Secret, wyd. 1857) Wilkie Collins (1824-1889) to powieść z gatunku klasyki literatury popularnej, którą należy przeczytać.
Przenosimy się
do I połowy XIX wieku i kornwalijskiej posiadłości Trevertonów, Porthgenna
Tower. Umierająca lady Treverton wzywa do siebie swoją pokojówkę i zarazem
przyjaciółkę Sarę Leeson. Nakazuje jej spisać swoje ostatnie słowa i przekazać kapitanowi
Trevertonowi list ujawniający skrywaną od lat tajemnicę. Sara jest przerażona,
ale posłusznie wykonuje polecenie swojej pani i decyduje się dotrzymać
przysięgi. List obciąża obie kobiety, bowiem Sara jest wspólniczką lady
Treverton. Kiedy ta umiera, Sara nie potrafi przekazać listu mężowi lady
Treverton. Postanawia ukryć list na terenie niezamieszkałej części domu, w biurku
w pokoju mirtowym. W ten sposób nie łamie co prawda przysięgi złożonej lady,
ale jednocześnie nie spełnia jej ostatniej woli. Jeszcze tej samej nocy Sara opuszcza
posiadłość Trevertonów.
W ciągu
piętnastu lat wiele się w życiu kapitana Trevertona zmieniło. Jeszcze od ślubu
nie utrzymywał kontaktów z bratem Andrew Trevertonem, który mieszka w Bayswater ze swoim wiernym sługą Shrowlem. Po
śmierci żony postanowił sprzedać posiadłość, kopalnię i przetwórnię ryb Franklandowi
i sam zamieszkał z córką w pobliżu w małym domu. Postanowił tez wrócić do pracy
na morzu. Córka lady Treverton, Rosamond dorasta z synem Franklanda, Leonardem.
Młodzi zakochują się w sobie, a Rosamond Treverton nie przeraża nawet utrata
wzroku przez ukochanego. Młodzi małżonkowie zamieszkują w Porthgenna Tower.
Sara Lesson ma
teraz około pięćdziesięciu lat i jest schorowaną kobietą. W dodatku świadoma
jest noszonego w sercu ciężaru. Gdy dowiaduje się o planach nowych mieszkańców Porthgenna
Tower, postanawia nie dopuścić do odkrycia listu, jaki przed laty pozostawiła w
mirtowym pokoju. Odkrycie tajemnicy
wpłynie na życie wielu ludzi.
Powieść
napisana pięknym, oryginalnym, archaicznym językiem. Fabuła nie jest
skomplikowana, ale barwna i przede wszystkim przekazująca wiedzę o życiu
warstwy uprzywilejowanej w XIX wieku. Nie ma tu pośpiechu, za to dominują
emocje. Miałam jednak wrażenie, że autor momentami specjalnie przedłużał
poznanie tajemnicy. Pamiętam jednak, że książka ukazała się po raz pierwszy w
połowie XIX wieku. Wyraźny jest podział na dobrych i złych bohaterów oraz jasno
określone role społeczne według ówczesnych norm wiktoriańskich. Kobiety z
dobrych domów są oddane mężom, piękne, zadbane, zdolne do poświęceń. Co nie
znaczy, że są grzeczne w stosunku do służby czy też ludzi wywodzących się z
warstw niższych. Collins stworzył też wyjątkowe relacje małżeńskie
wykorzystując ociemniałość* Leonarda. Powieść dość
interesująca i warta uwagi.
Zainteresował
mnie sam motyw mirtu w tytule. W Biblii mirt symbolizuje nieśmiertelność i
zwycięstwo życia nad śmiercią Księga Zachariasza 1,8; 1,11). Jest także
symbolem pokoju i radości (np. w Księdze Izajasza 41,19 i 55,13). Uważany
jest też za symbol odnowy i oczyszczenia, łatwo bowiem odradza się po pożarach.
Gałązki mirtowe symbolizują miłość, wierność i piękno. Zwykle robiło się z nich
wianek mirtowy na głowę panny młodej lub wpinało w welon.
Wilkie Collins, Tajemnica mirtowego pokoju, wydawnictwo MG, wydanie 2017, tytuł oryg.: The Death Secret, tłumaczenie Joanna Wadas, oprawa twarda, stron 368.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz