niedziela, 15 maja 2011

Dama kameliowa - Aleksander Dumas (syn)


I kolejne dzieło klasyczne za mną :) Tym razem wybrane przy okazji wyzwania "Francuska kawiarenka literacka", do którego przy okazji zachęcam.



Romans wszechczasów, najpiękniejsza historia miłosna - takie określenia padają najczęściej w opisach tego, klasycznego już, dzieła. Czy w dzisiejszych czasach też robi takie wrażenie?

Tytułowa dama to Małgorzata Gautier, paryska kurtyzana, na której wyjątkowość wpływa przebycie ciężkiej choroby, które zmienia trochę jej sytuację. Młody, przybyły z prowincji, by studiować prawo, Armand Duval zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Próbuje wyrzucić obiekt swych westchnień ze swojego serca, niestety nie udaje mu się to. Co więcej uczucie się pogłębia, choć początkowo Małgorzata wcale nie wydaje się zainteresowana.

Wreszcie wszystko układa się po myśli Armanda (no, prawie). Zakochani spędzają ze sobą wszystkie wolne chwile, Małgorzata "odstawia" pozostałych kochanków, snują plany na przyszłość. Nagle ona znika, a Armand postanawia wyjechać. O tym, co się stało, dowie się niestety już za późno, po śmierci Małgorzaty.

Przyznam szczerze, że za dużo chyba spodziewałam się po tej powieści i dlatego rozczarowałam się. Nie podobało mi się właściwie nic, poza może dość dobrym sportretowaniem "tej" sfery, widać, że autor poznał środowisko kurtyzan. Nie porwała mnie historia Małgorzaty i Armanda, nie potrafiłam do końca wzruszyć się ich losami. Dlaczego? Chyba przede wszystkim dlatego, że nie uwierzyłam w ich wielkie uczucie, nie było w książce "chemii", która powinna łączyć bohaterów romansu. Troszkę się chyba ta historia zestarzała, choć pewne mechanizmy działają pewnie do dziś. Niestety wciąż bieda powoduje napływ pań do tej sfery biznesu, może trochę zmieniło się ich podejście (chociaż czy na pewno - wystarczy obejrzeć "Galerianki" - to naprawdę nie tak dalekie), ale pewnie, jak od wieków, i one marzą o wielkiej miłości, która wyrwie je z tego świata.

Myślę, że mimo wszystko warto było ją przeczytać, więc jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił, polecam.

2 komentarze:

  1. Czasami jest wskazane aby cofnąć się czasie i zacząć inaczej patrzeć na świat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Owszem, dlatego założyłam to wyzwanie :)

    OdpowiedzUsuń