niedziela, 16 września 2012
Katedra Marii Panny w Paryżu - Wiktor Hugo
"Zastanawiam się, który z tytułów jest trafniejszy: Katedra... czy Dzwonnik z Notre-Dame. Akcja dzieje się wokół katedry i jedną z głównych postaci jest Quasimodo, czyli tytułowy dzwonnik. Jednak w moim odczuciu najwięcej jest o pięknej "cygance", Esmeraldzie."
Cała recenzja na blogu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ach, "Katedra NMP w Paryżu" to moja ulubiona książka z dzieciństwa. Bardzo lubiłam kiedyś Victora Hugo.
OdpowiedzUsuńMuszę tu przy okazji ogłosić, że od lat szukam takiej powieści, która w PRL-u była wydana tylko raz, zaraz po wojnie, miałam ją po ojcu, ale mi przepadła. Nazywała się "Człowiek śmiechu" i ogromnie mnie poruszyła. Czemu tego nikt nie wyda???