czwartek, 29 stycznia 2015

Przeminęło z wiatrem

Była kiedyś kraina kawalerów i pięknych panien, kraina plantacji i pół bawełny, którą nazywano Południem; tu po raz ostatni widziano niewolników i ich panów, murzyńskie piastunki i rozkapryszone, śliczne dziewczęta. Lecz w ten świat z bajki wtargnęła wojna, niosąc śmierć, ogień i zniszczenie - i cała cywilizacja przeminęła z wiatrem, wymieciona lodowatym powiewem praktycznej, przemysłowej nowoczesności...

Nigdy nie wiemy czy dane spotkanie odmieni nasze życie… gdy zaczynamy czytać jakąś książkę, nie wiemy czy to właśnie ta będzie książką naszego życia, do której będziemy przez lata wracać, jak do domu, po otuchę, siłę do walki, natchnienie. Nie wiedziałam i ja… ile lat temu? Sama już nie wiem, kilkanaście. Chociaż treść znałam, nie umiałam jeszcze pisać, gdy Mama z Siostrą oglądały film. Od momentu pierwszej lektury przeczytałam tę książkę… najprawdopodobniej kilkadziesiąt razy, w całości, fragmentami, skacząc po rozdziałach. Byłam nastolatką i ta powieść dała mi wszystko, również wskazówkę, czego się wystrzegać. Starałam się i staram… z różnym skutkiem.

 Będzie długo i będą spojlery!

Monumentalne dzieło, jedyna książka jaką Mitchell napisała, a zapewniła jej pomnik trwalszy niż ze spiżu. Ale początek jest ciężki, opis krajobrazu Południa… nie tak obszerne jak w Nad Niemnem, ale też wystawiło na próbę cierpliwość nastolatki żądnej emocji, już, natychmiast – teraz!!

Połowa wieku XIX, Południe. Kraj sielanki, wielkie plantacje, piękne kobiety, szarmanccy panowie.  Plantacje utrzymują się dzięki niewolnictwu i o to właśnie wybucha awantura, stany północne są za zniesieniem niewolnictwa.  Stany Południa, których egzystencja zależy od niewolniczej pracy są przeciwko, tworzą Konfederację i chcą wystąpić z Unii, to oznacza wojnę. Nie chcę podejmować się streszczenia przyczyn, przebiegu i skutków wojny secesyjnych(secesja, czyli wystąpienie z Unii), bo nie jestem historykiem(tzn. tylko pasjonuję się historią), a wojna w powieści wprawdzie przeplata się z akcją, ale nieznajomość jej dokładnego przebiegu nie zaburzy Wam przyjemności czytania. W przededniu wybuchu wojny poznajemy Katie Scarlett O`Hara, córkę bogatego plantatora , który kilkadziesiąt lat wcześniej uciekł z Irlandii do Stanów i od zera dorobił się plantacji, fartem zdobył dziewczynę z arystokratycznej rodziny i z tego specyficznego mariażu urodziła się Kasia Scarlett, dziewczyna tyleż pełna uroku, co uparta i umiejąca tupnąć nogą.
 why does a girl have to be so silly to catch a husband
czyli dlaczego dziewczyny muszą udawać idiotki, żeby złapać męża ; )

Scarlett jest dziewczyną może nie uderzająco piękną, ale za sprawą uroku, potrafi rzucić urok na mężczyzn, skutkiem czego szaleje za nią męska część okolicy. Może mieć każdego, ale jak to z babami bywa ten którego chce zaręcza się ze swoją kuzynką, na nic oświadczyny zdesperowanej Scarlett, która wyznaje mu miłość, co zostaje podsłuchane przez przybyłego na przyjęcie Retta Buttlera, który w ten sposób wkracza w życie Scarlett, aby zadomowić się w nim na dobre. Oboje są odmieńcami, odstają od swojej sfery. Wybucha wojna, Scarlett z bezpiecznej Tary przenosi się do Atlanty i tam pomimo wdowieństwa zaczyna żyć pełną piersią.
Przeminęło z wiatrem to historia niepokornej dziewczyny spleciona z losami walczącego i upadającego Południa. Moje wydanie liczy trzy tomy, co czyni streszczenie tej historii(znanej zapewne, chociaż w zarysie, Wam z filmu – jeśli nie z książki) niemożliwym. Oczywiście mogłabym się rozpisać, ale poprzestanę na tym, bo jest tyle wątków, że nie chciałabym żadnego pominąć, a tak ogólnie będzie sprawiedliwie.

1 komentarz:

  1. Powieść epicka! "Pomyślę o tym jutro" Polecam również "Dalsze losy Scarlett" napisane w podobnym klimacie:)

    http://tu-sie-czyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń