sobota, 9 października 2010

"Pożegnanie z bronią" Ernest Hemingway




Ernest Hemingway: piewca męskiej siły i urody świata oraz zgorzkniały cynik w jednym. W takim wydaniu wkroczył na arenę literacką i odnoszę wrażenie, że z wiekiem nic się już nie zmienił. Opisywał kolejne lądy i konflikty zbrojne, uwieczniał na kartach powieści napotkanych ludzi i miejsca, życiu stawiał wyzwania, walczył z nim, z innymi i z sobą samym, umiejętnie ubarwiał swą biografię, podsycał domysły i kreował własną legendę. Pozostała po nim wyjątkowa literatura i, stanowiący jej źródło, barwny życiorys.

„Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu.”


Pełny tekst na blogu ZACZYTANEJ - zapraszam serdecznie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz