Tytuł oryginału: Chroniques de France: Isabel de Baviere
Autor: Aleksander Dumas
Wydawnictwo: Hachette Polska
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 269
Moja ocena: 4.5/6
"Karol Szalony"
jest to powieść zaliczana do gatunku powieści historycznej. Akcja
powieści rozgrywa się pod koniec XIV i początkiem XV wieku we Francji,
który to okres był bardzo burzliwy w dziejach Francji. Tytułowy bohater król Francji Karol VI Walezjusz "Szalony", nazywany tak ze względu na swoją
chorobę, był zwany także przez swój lud "Ulubionym". Początek jego
panowania przypada na okres względnie spokojny i dostatni dla kraju. W
miarę postępu jego psychicznej choroby, Francja popadła w liczne
konflikty wewnętrzne, intrygi, nastąpiło pogłębienie anarchii, walka o przejecie regencji, bezmyślnie zostało roztrwonione całe bogactwo Francji.
Powieść
mimo tego ze opisuje w gruncie rzeczy dramatyczne wydarzenia, ból,
samotność i cierpienie "Szalonego" władcy Francji jest niezmiernie
interesująca i myślę, że Ci którzy czytali tę
powieść zgodzą się ze mną, że autor Aleksander Dumas przedstawił
wydarzenia w sposób niezwykle fascynujący. Wszystkie przedstawione
postanie, a jest ich wiele w powieści są bardzo barwnie i żywo opisane.
Czytając książkę miałam przed oczami żywych bohaterów. Uważam, że jest
to wielką zaletą książki, o której nie można powiedzieć, żeby była nudna.
Powieść zaczyna się obrazowo opisanymi hucznymi zaślubinami Karola VI z Izabelą Bawarską.
Już podczas orszaku weselnego w trakcie przemarszu przez Paryż,
poznajemy troszeczkę charaktery bohaterów i zapowiedź tego co będzie
miało miejsce w przyszłości. Nie będę tutaj opisywać całego tła
historycznego, zanudzać moich czytelników, jakim i którym królem
dokładnie był Karol VI. Bo takie informacje możną znaleźć w podręczniku
historii. Niemniej jednak wspomnę, że na tle ważnych tych wydarzeń
historycznych pisarz świetnie przedstawił historię bohaterów, spiski, intrygi, liczne romanse Izabeli Bawarskiej, wojny domowe. Powieść tą
cechuje wielowątkowość, i jak dla mnie tych wątków było trochę za dużo,
czasami gubiłam się w tych wszystkich zdarzeniach. Natomiast nie za
wiele Dumas poświęcił samemu Karolowi "Szalonemu", bardziej skupił się
na opisach strojów postaci, emocji i długich dialogów. Nigdy nie byłam
wielką fanką Dumasa, ale jestem zadowolona, że przeczytałam tę książkę i trzeba przyznać, że Dumas pisze ciekawe powieści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz