poniedziałek, 9 września 2013

Szaleństwo Almayera - Joseph Conrad


Tym razem o człowieku, który nie chciał zaakceptować tego, co ma i żył pogrążony w swoich fantazjach i wielkich planach.
To debiut Conrada ( i to od razu debiut z przytupem), z którym związana jest pewna leegnda - podobno powstał w rekordowym czasie, gdy Conrad, dotychczas nie mający wiele wspólnego z lietraturą, po prostu złapał flowa, siadl, i napisał ot tak sobie to wielowarstwowe dzieło.

Historia, w której jakoś tam odbijają się dylematy każdego z nas. Jak najbardziej polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz