wtorek, 20 sierpnia 2013

"Tajemniczy Opiekun" J. Webster

Zachęcona recenzją jednej z Uczestniczek bloga, podczas kolejnej wizyty w bibliotece, odnalazłam "Tajemniczego Opiekuna" :) Nie żałuję, bo lektura świetna!
Agata Abbot to sierota, która całe dzieciństwo spędza w Domu Wychowawczym. Pewnego dnia dostaje niespodziewaną propozycję: Tajemniczy Opiekun (nie chce ujawnić swego nazwiska) deklaruje finansowanie jej dalszej nauki w zamian za listowną relację z jej przebiegu. W ten sposób życie Agaty diametralnie się odmienia, świat ukazuje jej się w pełnej krasie, pojawiają się nowe możliwości i marzenia o zostaniu Autorką:)
Mimo, że Autorka pisała 100 lat temu, wiele spostrzeżeń i problemów okazuje się niezmienne! Podobnie jak dziś ludzie gonili za nie-wiadomo-czym i pragnęli nauczyć się życia chwilą. Zachwyciło mnie podejście Agaty do codziennych spraw, jej czerpanie szczęścia ze zwykłych drobiazgów, dna które jej rówieśnice, pochodzące z bogatych rodzin, nawet nie zwracały już uwagi. Jak mówi Agata: one się do nich przyzwyczaiły i uważają, że im się należą. Dla niej każda nowa rzecz, każde nowo poznane miejsce, każda nowo przyswojona wiedza były czymś wspaniałym, oszałamiającym, dającym radość. Nie raz zadumałam się nad którymś z akapitów, chcąc zapamiętać spostrzeżenia Autorki.
Książka napisana językiem bardzo wartkim, pełna humoru, opatrzona rysunkami autorstwa samej bohaterki. Ma postać listów, dłuższych i krótszych, adresowanych do Tajemniczego Ojczulka, Pajączka-Długonóżka, który okazuje się...co wcale mnie nie zaskoczyło;)
Notka również na moim blogu.



1 komentarz:

  1. Wiele lat temu dostałam tę ksiązkę pod choinkę. Czytałam ją wielokrotnie. Bardzo mi się podobała:)

    OdpowiedzUsuń