Tytuł oryginalny: Great Expectations
Wydawnictwo i rok wydania: Prószyński i S- ka, 2009
Ilość stron: 560
Ocena: 5/6
Wielkie nadzieje z 1998 roku, w reżyserii Alfonsa Cuarona to zdecydowanie jeden z moich ulubionych filmów. Oglądałam go wielokrotnie i na pewno obejrzę jeszcze nie raz.
Aż do niedawna nie miałam pojęcia iż film ten powstał na podstawie powieści Charlesa Dickensa, gdy wreszcie zostałam uświadomiona niezwłocznie postanowiłam zapoznać się z jego pierwowzorem.
Książka z pewnością świetna, zdecydowanie zasługuje na wysoką notę i miano arcydzieła (podobno uważana jest za najlepszą książkę Dickensa), jednak znacznie odbiega od swojego filmowego odpowiednika.
Reżyser skupił się na miłości Pipa (który w filmie nazywa się Finnegan Bell) do Estelli, wynisłej dziewczyny poznanej jeszcze w dzieciństwie.
W książce natomiast miłość ta jest jedynie tłem dla innych, nie mniej ważnych, wydarzeń.
Jako, że własnie skończyłam czytać opowieść Dickensa, rozmyślania o filmie pozostawię na później ;)
Reszta tutaj: Charles Dickens "Wielkie nadzieje"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz