wtorek, 1 lutego 2011

Co się działo w bibliotece państwa B.?

Czy zastanawiałeś się kiedyś, co się dzieje nocą w twojej bibliotece? Może postacie
z książek tylko czekają aż zaśniesz, żeby wyjść na spacer, porozmawiać
z sąsiadami, dokończyć nieskończone przez autora wątki, albo - co gorsze - niekontrolowane przez pisarza dokonują zemsty, może trupy ścielą się gęsto… Wyobraźnia podpowiada różne ciekawe scenariusze, tak jak w „Nocy
w bibliotece” Agathy Christie. W tej książce jednak nocne życie biblioteki jest bardziej namacalne - rano w bibliotece państwa Bantry służba odkrywa ciało młodej dziewczyny.

Na dalszy ciąg recenzji klasyki kryminału zapraszam na mój blog.

1 komentarz:

  1. Lubię dobre angielkie kryminały, a za takie uważam napisane przez Agatę Christie historyjki. Zwłaszcza lubie te, w których występuje panna Marple. Noc w bibliotece podobnie jak inne jej autorstwa czytałam z dużym zainteresowaniem. Podobno zdaniem niektórych są przewidywalne. Mnie dopiero po przeczytaniu wielu pozycji udaje się troszkę odgadnąć zagadkę. Zgadzam się z tobą, iż może nie jest to najlepsza opowiastka Agaty, ale jej przeczytanie nie będzie napewno stratą czasu. Zwłaszcza, że czyta się błyskawicznie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń