Panie z Cranford autorstwa Elizabeth Gaskell są jedną z
tych przyjemnych powieści, które mimo iż chciałoby się czytać dłużej,
czyta się jednym tchem. To pierwsza powieść tej autorki, po jaką
sięgnęłam, ale zaręczam uroczyście, że nie ostatnia!
Elizabeth Stevenson urodziła się w 1810 roku, jako jedno z ośmiorga
dzieci Elizabeth Holland oraz pastora kościoła unitariańskiego, Williama
Stevensona. W wieku dwóch lat maleńka Lizzie straciła matkę, ale ojciec
ożenił się ponownie; dziewczynka zamieszkała z ciotką mieszkającą w
Knutsford, które Elizabeth opisze wiele lat później jako Cranford.
W
wieki 22 lat poślubiła - a jakże - pastora kościoła unitariańskiego,
Williama Gaskella. Gaskellowie prowadzili tak zwany dom otwarty,
przyjmując na proszonych kolacjach między innymi Charlesa Dickensa,
Johna Ruskina (znany krytyk sztuki), autorkę Chaty wuja Toma
Harriet Beecher Stowe. Do legendy przeszła jej przyjaźń z inną, kultową
dziś pisarką - Charlotte Brontë, której biografię pióra Gaskell uważa
się za jedną z najlepszych.
Pierwszą opublikowaną powieścią Gaskell była wydana w 1848 roku Mary Barton. Trzy lata później ukazało się Cranford. Czytaj dalej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz