Autor: Gaston Leroux
Upiór opery inaczej ten tytuł brzmi: Upiór w operze. Są różne wersje, jest wiele ekranizacji i adaptacji teatralnych. Moje osobiste zapoznanie się z tą historią zaczęło się od muzyki z fimu, która bardzo mi się spodobała. Bardzo się ucieszyłam, kiedy znalazłam książkę w swoim księgozbiorze. Spodziewałam się dobrej lektury, bo w końcu to literatura francuska. Nie spodziewałam się natomiast, że jako sensacja, czy może bardziej thriller okaże się tak dobry, że spełni moje oczekiwania jakie mam do horrorów: żebym naprawdę czuła dreszcz przy jego czytaniu. Historia bardzo mnie intrygowała, zwiedzanie tajemniczych korytarzy gmachu paryskiej opery przyprawiało mnie o mrowienie i czujność, czy aby bohater zaraz nie ujrzy tych czerwonych oczu.
Autor ujął tą historię w bardzo wiarygodny sposób, tworząc niezwykłe napięcie akcji. Nawet się zastanawiałam przy tej dzisiejszej wampiriadzie, czy ten upiór zaraz nie zacznie pragnąć Krystyny, ale bez obaw, pomimo tego, że Upiór sypia w trumnie, nie jest wampirem. Wartka akcja, intryga i pomysł utworzenia legendy związanej z paryską operą jest świetny, tak jak powieść, której czytanie było dla mnie wielką przyjemnością.
Ocena: 5,5/6
Upiór opery inaczej ten tytuł brzmi: Upiór w operze. Są różne wersje, jest wiele ekranizacji i adaptacji teatralnych. Moje osobiste zapoznanie się z tą historią zaczęło się od muzyki z fimu, która bardzo mi się spodobała. Bardzo się ucieszyłam, kiedy znalazłam książkę w swoim księgozbiorze. Spodziewałam się dobrej lektury, bo w końcu to literatura francuska. Nie spodziewałam się natomiast, że jako sensacja, czy może bardziej thriller okaże się tak dobry, że spełni moje oczekiwania jakie mam do horrorów: żebym naprawdę czuła dreszcz przy jego czytaniu. Historia bardzo mnie intrygowała, zwiedzanie tajemniczych korytarzy gmachu paryskiej opery przyprawiało mnie o mrowienie i czujność, czy aby bohater zaraz nie ujrzy tych czerwonych oczu.
Autor ujął tą historię w bardzo wiarygodny sposób, tworząc niezwykłe napięcie akcji. Nawet się zastanawiałam przy tej dzisiejszej wampiriadzie, czy ten upiór zaraz nie zacznie pragnąć Krystyny, ale bez obaw, pomimo tego, że Upiór sypia w trumnie, nie jest wampirem. Wartka akcja, intryga i pomysł utworzenia legendy związanej z paryską operą jest świetny, tak jak powieść, której czytanie było dla mnie wielką przyjemnością.
Ocena: 5,5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz