Jak się pan Paweł żenił i jak się ożenił - J.I.Kraszewski
Tytuł wydaje się nieco niezgrabny, ale to wynik pochodzenia książki. "Jak się pan Paweł żenił" było drukowane w odcinkach w prasie, zdobyło olbrzymią popularność, która zaowocowała dopisaniem przez JIK-a sequelu ("Jak się pan Paweł ożenił"), ale i to nie wystarczyło napalonym czytelnikom - do książki dołączony jest jeszcze epilog - list pisarza do czytelników, w którym domyka on perypetie postaci drugoplanowych.
A traktuje to dziełko o losach wiecznego singla, który pewnego dnia stwierdza, że nie chce być sam i nie wystarcza mu jednak w życiu cyzelowanie do perfekcji systemu rowów melioracyjnych na swojej wołyńskiej posiadłości.
Najtrudniejsze okazuje się jednak pokonanie ograniczeń tkwiących w jego własnej głowie...
Książka ma duży potencjał komiczny, wyraźnie jednak większy w części pierwszej, w drugiej pan Paweł trafia na kobietę niemal idealną i śmieszne są juz tylko jego perypetie odzieżowe.
Całkiem zabawna książka dla singli aktualnych i tych byłych też:).
Tytuł może i niezgrabny, ale jakże się prosi o lekturę :)
OdpowiedzUsuńTo przeczytałam- urocza książka. Jak chcesz, to służę egzemplarzem, mam w dwupaku z Klin klinem
UsuńE no, nie, nie będę przesadzać, może się znajdzie na miejscu :)
UsuńA co to jest Klin klinem?
Mam wydanie z 2 książkami w 1 tomie. Klin klinem to też obyczaj, jeszcze nie czytałam:).
Usuń